Uwaga, uwaga, ważny komunikat: pod marką Nokia – tak, tą marką Nokia – trafił właśnie na rynek nowy telefon komórkowy. A nawet dwa!
A teraz, po rozpaleniu emocji, można przejść do ich chłodzenia. To nie jest jeszcze to, na co czekają (czekają?) tłumy. To nie jest owoc współpracy FIH Mobile z HMD Global, czyli odzyskanej Nokii. To, być może jeden z ostatnich, telefonów produkowanych i sprzedawanych pod marką Nokia przez Microsoft. I to prostych telefonów komórkowych, a nie smartfonów.
Oto Nokia 216 i Nokia 216 Dual SIM
Tak, Microsoft wprowadza na rynek dwa nowe telefony (Nokia 216 i Nokia 216 Dual SIM), ale w rzeczywistości to jedno urządzenie w dwóch wariantach – w wersji z miejscem na jedną kartę SIM i w wariancie dual SIM. Ale nic to!
W dobie zalania rynku identycznymi smartfonami, taki prosty sprzęt wygląda co najmniej… uroczo!
Ile przycisków ma twój hiper wypasiony smartfon? Idę o zakład, że ta Nokia ma ich więcej!
Aparat? Oczywiście jest. Z przodu i z tyłu, tu i tu z diodą doświetlającą.
No dobrze, wyświetlacz 2,4″ o rozdzielczości QVGA (kto jeszcze pamięta takie oznaczenia?) nie robi wielkiego wrażenia.
Ale w zamian za akceptację tego telefon wytrzyma na jednym ładowaniu do 19 dni w trybie gotowości, do 18 godzin rozmów w trybie 2G i do 47 godzin odtwarzania muzyki!
I zmieści w swojej pamięci do – uwaga – 2000 kontaktów! Kto ma tyle kontaktów w ogóle? Do tego mamy wejście na karty pamięci (do 32 GB) i opcję odtwarzania MP3.
Jest też przeglądarka (Opera Mini), więc o kontakt ze światem obawiać się nie trzeba.
A to wszystko ma kosztować w wersji dual SIM w Polsce tylko 149 zł. Niestety dostępna będzie tylko wersja czarna i szara.
To co, kupisz?
Psst! Spider's Web jest na Facebooku - zajrzyj do nas i zobacz, co tam robimy.