Czasy, w których wystarczyło mieć dobry pomysł na biznes to przeszłość. Dziś to dopiero początek długiej i skomplikowanej drogi do sukcesu, która czasem jest po prostu niemożliwa do przebycia w pojedynkę. Dlatego warto zwrócić się o pomoc do kogoś, kto ma w takich podróżach doświadczenie.
Innowacje z roku na rok stają się coraz ważniejszym elementem gospodarki. Według danych GUS-u, w latach 2014-2016 aktywność innowacyjną wykazało 20,3 proc. przedsiębiorstw przemysłowych oraz 14,5 proc. przedsiębiorstw usługowych. W samym 2016 r. polskie firmy wydały prawie 40 mln zł na tzw. działalność innowacyjną.
Wielu ekonomistów twierdzi, że tylko dzięki utrzymaniu odpowiedniego tempa innowacji, jesteśmy w stanie utrzymać dotychczasowe tempo wzrostu PKB. Dlatego Polska, tak jak każde sprytniejsze państwo stara się jak może, żeby pomóc początkującym przedsiębiorcom na samym początku drogi do sukcesu. Nie jest to działanie bezinteresowne. Ich sukces przekłada się na zysk dla państwa.
Sieć Mentorów PFR –mentoring dla start-upów.
Program realizowany przez Polski Fundusz Rozwoju oraz Fundację PFR powstał z myślą o całościowym budowaniu ekosystemu innowacji w Polsce. W skrócie będzie to wyglądało następująco: jeśli masz działający już biznes i potrzebujesz pomocy to w rozwiązaniu problemu, który może hamować start-up przed dalszym rozwojem, pomóc może jeden z ekspertów Sieci Mentorów PFR, który wesprze w zaplanowaniu dalszych działań. W dzisiejszych czasach sam pomysł na produkt nie wystarczy.
— Badając potrzeby młodych, innowacyjnych firm w Polsce, zauważyliśmy, że mimo często świetnego produktu lub usługi, mają one problemy z osiągnięciem sukcesu w kraju i zagranicą. W takim przypadku dobrym rozwiązaniem może okazać się doświadczony specjalista, który potrafi z zewnątrz, bez emocji spojrzeć na biznes, pomóc wskazać i zniwelować słabe punkty. – mówi Eliza Kruczkowska, Dyrektor Departamentu Rozwoju Innowacji w Polskim Funduszu Rozwoju.
To, czy nowy program sprawdzi się w praktyce, zależy od kompetencji ekspertów, biorących w nim udział. Jak na razie, w grupie 30 mentorów znaleźli się m.in.: Jędrzej Szcześniak – współzałożyciel Daftcode, Joanna Drabent – CEO i współzałożycielka Prowly, Marcin Szeląg – Partner w Innovation Nest, Michał Pękała – VP Growth z Docplanner.com, Katarzyna Kazior, Prezes Frisco.pl czy Michał Borkowski, CEO i współzałożyciel Brainly. Nie są to więc przypadkowi ludzie, ale eksperci w swoich dziedzinach i przedsiębiorcy z dużym doświadczeniem, w prowadzeniu biznesu w Polsce i za granicą. I – co najważniejsze – z sukcesami.
Praca u podstaw sposobem na rozwój polskiej gospodarki.
Program mentoringowy PFR zakłada pomoc młodym przedsiębiorcom i start-upom w kluczowych obszarach biznesowych. Poruszane zagadnienia obejmować będą m.in tworzenie zespołu, działania marketingowe, strategie rozwoju, relacje inwestorskie i zarządzanie produktem. W ramach programu przedsiębiorca będzie miał okazję do dwóch-trzech spotań (bezpośrednich lub zdalnych)z wybranym przez siebie mentorem.
— Głównym celem programu „Sieć Mentorów PFR” jest tworzenie wyjątkowej sieci ekspertów – specjalistów, którzy swoją wiedzą i doświadczeniem mogą wesprzeć wyselekcjonowane zespoły start-upowe w rozwoju, pomagając im osiągnąć sukces w Polsce i na świecie. – mówi Agata Nałęcz, Prezes Zarządu Fundacji PFR
Jakie błędy popełniają najczęściej polscy start-upowcy?
To bardzo dobre pytanie i główny powód uruchomienia inicjatywy Polskiego Funduszu Rozwoju i Fundacji PFR. Postanowiliśmy skontaktować się z mentorami biorącymi w niej udział i poprosiliśmy ich o wskazanie najczęstszych błędów w start-upowej sztuce. Nawet jeśli nie planujecie wzięcia udziału w samym programie, poniższe odpowiedzi mogą was zainteresować.
— Moim zdaniem głównym problemem start-upów jest brak myślenia o skali. Młodzi przedsiębiorcy często skupiają się na rynku lokalnym, nie mają świadomości, że jeśli szybko nie osiągną skali – przynajmniej europejskiej, nie będą mieli ekspansji. W pewnym momencie przyjdzie im bić się z konkurentami, którzy mają dużo szerszą perspektywę, lepsze finansowanie etc. – Karol Sadaj, Revolut
Magdalena Wysocka z OLX dodaje, że skalę tą trzeba starać się osiągnąć jak najszybciej:
— Polskiej społeczności start-upowej brakuje często odwagi do szybkiego działania. Jeżeli projekt ma się nie udać, to lepiej zweryfikować to jak najszybciej, zderzając nasze wyobrażenia z prawdziwym odbiorem rynku. – mówi Wysocka.
Radek Zaleski z Netguru wskazuje, że oprócz samego produktu, równie ważne jest to, w jaki sposób pokażemy go światu:
— Największym błędem start-upów jest niski wkład inwestycyjny w marketing. Nie mamy takiej kultury i odwagi, żeby sprzedawać produkty globalnie, co dla naszej konkurencji z USA czy Wielkiej Brytanii jest naturalne od pokoleń – mówi Zaleski.
Tempo, marketing i brak odpowiedniej skali nie są jedynymi problemami, które wskazują mentorzy PFR. Najciekawszą wypowiedź zostawiłem na koniec:
— Na samym początku drogi największym problemem dla startupów jest budowanie biznesu w oparciu o faktyczne problemy klientów. Myślenie o tym, że nie robią rozwiązania dla siebie, ale takie, które odpowiada na potrzeby klientów i rynku. Po drugie, analiza rynku. Myślenie o tym, że biznes, który chcą stworzyć nie działa w próżni, ale mają na niego wpływ konkurenci, regulacje prawne, czy to jak i w którą stronę rozwija się technologia. Po trzecie, zdecydowanie za długo trwają prace nad produktem, przez co zbyt późno zderza się go z potencjalnymi użytkownikami – Agnieszka Lewandowska, StartBerry
Polski Fundusz Rozwoju kontynuuje edukację polskich przedsiębiorców.
Start-upy i przedsiębiorcy zainteresowani udziałem w programie mentoringowym PFR muszą się spieszyć. Żeby móc spotkać się z wykwalifikowanymi ekspertami, trzeba uzupełnić formularz zgłoszeniowy na stronie startup.pfr.pl, wybrać preferowanego mentora i umotywować potrzebę mentoringu. Nabór potrwa do 19 sierpnia. Następnie, w drugim etapie wybrane firmy zostaną zaproszone na bezpośrednie spotkanie lub rozmowę telefoniczną.
Nowo powstały program mentoringowy jest kolejną inicjatywą PFR, mającą na celu zwiększenie wartości polskiego ekosystemu innowacji. W czerwcu na przykład do życia została powołana Szkoła Pionierów PFR, czyli program edukacyjny skierowany do osób fizycznych, przyszłych przedsiębiorców w branżach nowych technologii, którego elementem będzie tygodniowy pobyt na University of Cambridge w Wielkiej Brytanii.
Zatwardziali wolnorynkowcy stwierdzą zapewne, że taka pomoc od państwa jest do niczego niepotrzebna. Albo wręcz szkodliwa dla rozwoju prywatnych przedsiębiorstw. W praktyce jednak prawie każde rozwinięte państwo wdraża u siebie podobne rozwiązania. Ma to na celu zwiększenie potencjału i konkurencyjności swojej gospodarki. Dlatego osobiście bardzo się cieszę, że takie programy realizowane są również w Polsce.
Mam też nadzieję, że dzięki nim już wkrótce usłyszymy o kolejnych innowacjach z polskim rodowodem.
Masz świetny pomysł na biznes i nie wiesz, co z nim zrobić?