Wczoraj gruchnęła wieść, że Xiaomi Redmi Note 5A trafi wkrótce do Biedronek w okazyjnej cenie. Czy warto go kupić?
Już w przyszły piątek, 6 kwietnia 2018 r., do Biedronek w całej Polsce trafi budżetowy smartfon Xiaomi. Za niespełna 400 zł będzie można nabyć urządzenie mające naprawdę sporo do zaoferowania w tej klasie. Przyjrzyjmy się jego największym plusom i minusom.
Xiaomi Redmi Note 5A – 3 razy na tak
- Jakość wykonania i podzespoły: jedno nierozerwalnie łączy się z drugim. Xiaomi Redmi Note 5A, ma solidną obudowę wykonaną z tworzywa sztucznego, zwieńczoną 5,5-calowym wyświetlaczem. Pod ekranem pracują zaś całkiem rozsądne komponenty – procesor Snapdragon 425, 2 GB RAM-u i 16 GB pamięci na dane. Takie parametry nierzadko znajdziemy w dwukrotnie droższych konstrukcjach.
- Dobry czas pracy na jednym ładowaniu: Xiaomi Redmi Note 5A napędzany jest przez ogniwo o pojemności 3080 mAh, co w połączeniu z ekranem o niższej rozdzielczości i energooszczędnymi podzespołami przekłada się na całodniowy, a czasem nawet dwudniowy czas pracy. Wszystko zależy oczywiście od tego, jak używamy telefonu, ale na pełne 24 godziny z dala od gniazdka możemy liczyć praktycznie zawsze.
- Zawsze świeże oprogramowanie: mowa oczywiście nie o samym Androidzie, a o najnowszej wersji nakładki systemowej MIUI. Xiaomi dba o regularne aktualizacje nawet najtańszych urządzeń, więc kupując Xiaomi Redmi Note 5A mamy pewność, że przez długi czas będziemy otrzymywać niezbędne łatki bezpieczeństwa i nowe funkcje.
Xiaomi Redmi Note 5A – 3 razy na nie
- Oprogramowanie: wspomniana nakładka MIUI nie każdemu będzie odpowiadać. Android w wydaniu Xiaomi jest cukierkowy, zaśmiecony i wymaga przyzwyczajenia. Z pewnością nie jest to system, w którym laik momentalnie się odnajdzie, a też na tle konkurencyjnych nakładek wypada raczej blado. Na szczęście w MIUI możemy zmienić dosłownie wszystko, a w razie konieczności… możemy zmienić też samo MIUI.
- Rozdzielczość ekranu: wyświetlacz w Xiaomi Redmi Note 5A ma aż 5,5” przekątnej, ale tylko 1280 x 720 pikseli rozdzielczości. To niestety oznacza relatywnie niskie zagęszczenie pikseli i nie tak ostry obrazek, jak moglibyśmy sobie życzyć. Pod innymi względami (kąty widzenia, kontrast, kolory) wyświetlacz jest jak najbardziej ok.
- Kiepski aparat: i mam tu na myśli naprawdę kiepski aparat. Od biedy nada się do zrobienia zdjęcia dokumentom czy uwiecznienia chwili w dobrym świetle, ale wewnątrz pomieszczeń produkowany przezeń obrazek jest fatalny. Tylko czy można liczyć na cokolwiek innego w telefonie za 400 zł?
Xiaomi Redmi Note 5A – czy warto kupić?
Podsumujmy wady i zalety, podzielmy przez cenę, i wynik działania jest prosty: warto kupić. Pomimo kilku wad ten telefon oferuje znacznie więcej niż dowolny inny model kosztujący 399 zł.
A jeśli jeszcze masz wątpliwości, wypatruj naszej pełnej recenzji. Dawid Kosiński pracuje nad nią w pocie czoła, by jeszcze przed startem sprzedaży w Biedronce recenzja Xiaomi Redmi Note 5A zagościła na Spider’s Web.
Do Biedronki trafi Xiaomi Redmi Note 5A. Są co najmniej trzy powody, żeby go kupić