W nocy świat obiegła wieść, że WannaCry zaatakował Boeinga, największego producenta samolotów na świecie.
Seattle Times poinformował, że niesławny ransomware WannaCry zaatakował urządzenia amerykańskiego koncernu lotniczego Boeing. Zgodnie z notatką, która wyciekła z firmy, zagrożony była produkcja i dostawa nowych samolotów.
Wyciekła wewnętrzna notatka o tym, że WannaCry zaatakował Boeinga.
Seattle Times opublikował fragmenty wewnętrznej notatki sporządzonej przez Mike VanderWela, głównego inżyniera firmy. Informuje on w niej o ataku i dodaje, że boi się o system produkcji i część oprogramowania wykorzystywanego w firmie. Atak miał się zacząć w North Charleston w Południowej Karolinie, gdzie znajduje się jedna z linii produkcyjnych Boeinga i stamtąd zaczął się rozprzestrzeniać.
WannaCry rok temu atakował kogo się dało i wymuszał okup.
Ransomware WannCry był aktywny przede wszystkim wiosną zeszłego roku. Udało mu się zaatakować komputery na całym świecie, skutecznie paraliżując działania brytyjskiej służby zdrowia, instytucji państwowych, dużych i małych prywatnych firm. Pojawiał się tam, gdzie mógł, a jak się okazało, mógł się pojawić w wielu miejscach. Za to odpowiedzialna była przede wszystkim dziura w systemach zabezpieczeń Windowsa i niefrasobliwość amerykańskich służb, które o niej wiedziały, ale milczały, bo im także mogła się przydać. Ransomware po dostaniu się na sprzęt ofiary szyfrował jej dane i wyświetlał żądanie okupu.
Wiele krajów wskazało jako jego twórców hakerów z Korei Północnej, co nadaje o tyle smaku sytuacji z Boeingiem, że jest to firma odpowiedzialna także za produkcję wojskową.
Przedstawiciele Boeinga opublikowali na Twitterze oświadczenie.
Oświadczenie: wiele artykułów dotyczących przedostania się złośliwego oprogramowania do firmy jest przesadzonych i niedokładnych. Nasz zespół odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo zidentyfikował nieznaczną aktywność takiego oprogramowania na niewielkiej liczbie systemów. Prace naprawcze już się zaczęły i nie jest to problem dotyczący produkcji lub dostawy.
https://twitter.com/BoeingAirplanes/status/979134166959783937
Niestety firma nie podała konkretnych informacji. Nie wiadomo, czy złośliwym oprogramowaniem jest rzeczywiście WannaCry, ani jak powstrzymano jego rozprzestrzenianie się i czy atakującym udało się skutecznie zaszyfrować jakieś informacje. Notatka od Boeinga ma uspokoić opinię publiczną, a nie wyjaśnić, co się stało naprawdę. Na to zresztą pewnie jeszcze za wcześnie, ale mam nadzieję, że z czasem Boeing zdecyduje się rzucić więcej światła na sytuację.
Boeing padł ofiarą WannaCry. Zdaniem firmy nic poważanego się nie stało