LG K10 2018 oraz LG K8 2018 to dwa telefony, które prawdopodobnie będą cieszyć się w Polsce bardzo dużą popularnością.
Podczas różnego rodzaju targów producenci zazwyczaj pokazują sztandarowe urządzenia z absolutnie najwyższej półki. Smartfony, które interesują każdego, ale ostatecznie trafią do garstki najzamożniejszych użytkowników. Dlatego zaskoczyła mnie postawa LG, które wykorzystało targi MWC 2018 do zaprezentowania LG K8 2018 oraz LG K10 2018. Modeli masowych, które będą odpowiadać za dużą część sprzedaży w naszym kraju.
Jestem o tym przekonany, ponieważ zeszłoroczne wersje tych telefonów sprzedawały się bardzo dobrze. Miałem okazję przeglądać raporty sprzedaży smartfonów w Polsce i było wiele miesięcy, podczas których taki LG K10 był jednym z najbardziej rozchwytywanych modeli w Polsce. Trudno się temu dziwić. Rozsądna specyfikacja, niska cena oraz dostępność w ofertach wszystkich liczących się operatorów sprawiły, że LG K8 oraz K10 były bardzo popularnymi zetafonami.
Najnowszy LG K10 2018 może powtórzyć sukces poprzednika.
Widać to już po wzięciu telefonu do ręki. Cechuje się on świetną jakością wykonania. Jego obudowa zrobiona ze szczotkowanego aluminium naprawdę robi wrażenie. Znajduje się na niej średniej jakości aparat oraz czytnik linii papilarnych - element, którego brak dało się odczuć w poprzedniej wersji LG K10. A skoro jesteśmy przy przydatnych rozwiązaniach, to nie zabrakło tu też modułu NFC, dzięki któremu LG K10 2018 może pełnić funkcję zbliżeniowej karty płatniczej.
Jeżeli chodzi o specyfikację, to LG K10 2018 prezentuje się standardowo. Mamy tu ośmiordzeniowy procesor, 2 GB RAM oraz 16 GB pamięci wewnętrznej, którą da się rozszerzyć. Szkoda, że LG nie zamierza wprowadzić w Polsce szybszego modelu LG K10+, który ma 3 GB RAM oraz 32 GB pamięci flash. Poza tym telefon ma 5,3-calowy ekran o rozdzielczości HD. Ta na pierwszy rzut oka może wydawać się za mała, ale w pełni wystarcza do codziennego użytku.
Telefon wspiera też wszystkie potrzebne standardy łączności (Wi-Fi, Bluetooth, lokalizacje) i ma akumulator o pojemności 3000mAh, który powinien wystarczyć na cały dzień pracy. Jego cena wynosząca 899 zł może wydawać się nieco za wysoka, ale… większości osób nie będzie to przeszkadzać, bo LG K10 2018 będzie sprzedawał się głównie w ofertach abonamentowych, gdzie wyceniony zostanie na kilka, kilkanaście, góra kilkadziesiąt złotych.
LG K10 2018 jest za drogi? W takim razie zwróć uwagę na LG K8 2018.
Model ten będzie jeszcze tańszy, ponieważ jego cena ma wynosić około 549 zł. Jest to jednak sprzęt znacznie słabszy. Zapomnijcie o obecności czytnika linii papilarnych czy NFC. A to nie jedyne oszczędności względem wyższego modelu. Zastosowano tu 5-calowy ekran o rozdzielczości HD, akumulator o pojemności 2500 mAh oraz czterordzeniowy procesor. Dobrze, że LG nie zdecydowało się na zmniejszenie ilości pamięci operacyjnej, bo 2 GB RAM w obecnych czasach to absolutne minimum niezbędne do komfortowego korzystania ze smartfona.
Pozytywnie zaskoczyła mnie za to obudowa urządzenia, która jest bardzo ładna. Zastosowano tu kolorowy plastik o ciekawej fakturze, dzięki której LG K8 2018 wyróżnia się na tle innych tanich smartfonów. Podejrzewam, że, obok niskiej ceny, może to być jedna z cech, która zadecyduje o popularności tego modelu.
LG pokazało telefony, które będziesz chciał kupić