Android Oreo 8.1 Go edition to oszczędniejsze i mniejsze aplikacje dla słabszych telefonów. W przyszłości Go edition ma towarzyszyć każdej wersji systemu.
Coraz więcej ludzi uczestniczy w mobilnej rewolucji. Na Zachodzie telefon jest jednym z wielu urządzeń, którymi się otaczamy. Inaczej jest w krajach rozwijających się. W Indiach, gdzie Android posiada więcej użytkowników niż w Stanach Zjednoczonych, smartfon jest często jedynym zaawansowanym urządzeniem, które ludzie wykorzystują zarówno do pracy i zabawy.
Bardzo często są to również najsłabsze smartfony dostępne na rynku, w najlepszym wypadku z 1 GB RAM, a często połowę mniejszą ilością pamięci. Dodajmy niewielką przestrzeń dyskową pozostawioną użytkownikowi i mamy przepis na powolne działanie Androida i frustrację ludzi. Ale co zrobić, aby naprawić ten stan rzeczy biorąc pod uwagę szerokie spektrum urządzeń?
Go edition sprawi, że Android Oreo 8.1 będzie działa płynnie nie tylko na flagowcu, ale i tanim telefonie.
Nie jest to oddzielna wersja systemu z mniejszymi możliwościami, a raczej jego konfiguracja dedykowana słabszym smartfonom, która ma zmienić ich użytkowanie z gehenny na przyjemność. Jak?
Więcej pamięci dla użytkownika
Człowiek kupuje 8-gigabajtowy telefon i myśli, że tyle przestrzeni mu wystarczy. W końcu tylko od czasu do czasu będzie robił zdjęcia, a aplikacji użyje kilku na krzyż. Jakież musi być jego zdziwienie kiedy okazuje się, że z 8 GB została mu tylko połowa, bo drugą zarezerwował sobie system.
Aby uniknąć takich nieprzyjemnych sytuacji Android będzie teraz zajmował dla siebie dwa raz mniej pamięci.
Dokładne wymagania, jeśli chodzi o dostępną przestrzeń, zapewne będą się różniły w zależności od producenta urządzenia.
Dodatkowo Google udostępnił aplikację Files Go, która pomoże z zarządzaniu danym, czyszczeniu dysku i wymienianiu się plikami bez udziału internetu.
Android Go edition to mniejsze aplikacje
Aplikacje bardzo mocno urosły w ostatnich latach. Powiększyły nie tylko wachlarz swoich funkcji, ale i wymagania w stosunku do smartfonów. Dlatego Google zadecydował, że musi odchodzić swoje flagowe aplikacje. Teraz Gmail, Mapy czy Chrome zajmowały będą o połowę mniej przestrzeni na dysku.
Google'owe aplikacje do działania będą potrzebowały też mniej internetu. Google Go, wyszukiwarka, obniży swoje wymagania nawet o 40 proc.
Bardziej przejrzysty Google Play
Sklep Google'a będzie podpowiadał aplikacje zaprojektowane do działania na słabszych telefonach (np. Facebook Lite). Jak widzicie na poniższym screenie obok aplikacji pojawi się liczba informująca, ile transferu zużyje jej pobranie.
Android Oreo 8.1 Go edition - kiedy i na jakich telefonach?
Google udostępnił dziś Go edition deweloperom i producentom, którzy wykorzystując doświadczenia i wytyczne firmy będą dopiero przygotowywali swoje aplikacje i urządzenia. Jedyna siła Go edition płynie bowiem póki co z zaangażowania Google i jego oszczędniejszych aplikacji.
Go edition po raz pierwszy pojawia się z wersją systemu 8.1, ale w przyszłości ma towarzyszyć każdej nowej wersji. Niestety nie wiadomo na razie, kiedy ujrzymy pierwszy smartfon z tą wersją systemu operacyjnego. Zdrowy rozsądek nakazuje przewidywać, że stanie się to już w przyszłym roku, najpewniej w Indiach.
Oto Android odchudzony do granic możliwości