iPhone 8, iPhone 8 Plus, iPhone X, a może żaden z tych modeli? Po nowej konferencji Apple’a redakcja Spider’s Web wydaje się podzielona bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej.
Jednym pękły serca. Portfele innych odetchnęły z ulgą. Jeszcze kolejni już nie mogą się doczekać pielgrzymki do Drezna po nowe smartfony. Postanowiłem zbadać, jaka panuje atmosfera w redakcji zaraz po zakończeniu konferencji Apple.
[Pajak]
Kupię iPhone’a X, chociaż szkoda, że będę musiał na niego czekać aż do listopada. Kupię, bo to przyszłość smartfonów, a ja lubię cieszyć się produktami, które definiują rynek. Kupię iPhone’a X, bo będzie to zdecydowanie najciekawszy produkt łączący hardware z software’em. Kupię iPhone’a X, bo doskonale pasuje on do ekosystemu produktów Apple, z jakich korzystam.
[Radzewicz]
Czy kupuję nowego iPhone’a? Zdecydowanie. Tyle tylko, że zamiast spektakularnego modelu X wybieram dużego iPhone’a 8 Plus. Wszystko z powodu… technologii Face ID, która po prostu mnie nie kupiła. Wolę o wiele szybszy przycisk Touch ID, w który nie muszę się wpatrywać podczas odblokowywania, a do tego nie wymaga jakiegokolwiek natężenia światła do działania. Drugą kwestią jest ekran OLED w iPhone X. Ten robi niesamowite wrażenie, ale tutaj wolę poczekać jedną generację sprzętu, aby zobaczyć, jak nowe podzespoły Samsunga radzą sobie w topowym urządzeniu Apple’a. Dlatego pozostanę przy tańszym wariancie 8 Plus, który posiada wszystkie elementy, na których mi zależy - wodoodporność, nocne zdjęcia, indukcyjne ładowanie oraz powiększoną pojemność. Wybieram bezpieczny wariant, a do tego zostanie mi kilka złotych w kieszeni.
[Kotkowski]
Czy kupuję nowego iPhone'a? Zdecydowanie... nie. Wszystko co nowy smartfon Apple ma do zaoferowania, prócz Face ID, oglądam od kilku tygodni, w ładniejszej moim zdaniem obudowie Samsunga Galaxy S8. W smartfonie, za który zapłaciłem połowę tego, co Apple życzy sobie za nowego iPhone'a X. 5000 zł za smartfon to absurd. Ta cena jest horrendalna. Nawet Note 8, który jest obiektywnie drogi przy cenie 4300 zł, wydaje się nagle być okazją. Biorąc pod uwagę fakt, że nie posiadam MacBooka, co mogłoby być jedynym argumentem za zakupem iPhone'a, myśl o kupieniu iPhone'a X nawet nie przemknęła mi przez głowę. A iPhone 8 i iPhone 8 Plus? To nic więcej, jak odgrzane kotlety. Bardziej iPhone'y 7s, niż faktyczne nowe iteracje. Powiem wprost - Apple dawno tak mnie nie rozczarował.
[Grabiec]
Już dawno temu postanowiłem, że nie wymienię iPhone'a 7 Plus na jego delikatnie usprawnioną wersję, jeśli ten zupełnie nowy iPhone X zadebiutuje jeszcze w tym roku. Stało się tak jak przewidywałem (i tak jak już było w przypadku nowego iMaca Pro) - producent każe nam czekać na ten *najlepsiejszy* sprzęt w ofercie jeszcze sporo czasu. Teraz pora na to, by osoby, które nie chcą wydać 999 dol (w Polsce 4979 zł) na telefon lub którym nie podoba się nowy design kupiły iPhone'a 8... którego cena wygląda na tle nowego telefonu znacznie bardziej atrakcyjnie. Ja juz dawno pogodziłem się z tym, że iPhone X będzie kosztował tyle i mam na niego odłożone pieniądze. Nie mogę się doczekać, aż ta zabawka wpadnie w moje ręce w listopadzie!
[Smit]
Z całą pewnością iPhone X będzie moim kolejnym smartfonem. Ma wszystko, czego oczekiwałem - doskonały ekran, szklane plecki (za którymi tęsknie od kilku lat), pięknie zaprojektowany przód, brak przycisku Home i świetnie przemyślane odblokowywanie ekranu oraz inne pięknie zanimowane gesty. Nie do końca przekonuje mnie Face ID, przyzwyczaiłem się już do Touch ID i ciężko będzie porzucić tę technologie. Tak czy inaczej, jestem przekonany, że Apple ma za sobą najlepszą konferencję od lat, a nowy iPhone wraz ze zmianami w najnowszym iOS zmiażdży konkurencję.
[Kralka]
Kupię nowego iPhone'a, ponieważ już wcześniej nosiłem się z zamiarem zagłębienia się w ekosystem Apple. Szkoda tylko, że iPhone X nie do końca mnie przekonuje - technologia Face ID wydaje mi się powolna, a na dodatek zaliczyła dużą wpadkę na premierze. Wolę tradycyjny czytnik linii papilarnych. Pozostałe nowości również w jakiś przesadny sposób nie wydały się dla mnie interesujące, ale może to dlatego, że rzadko korzystam z emoji. Wydaje mi się, że to urządzenie technologicznie znajduje się za Samsungiem Galaxy S8, z całą pewnością za Samsungiem znajduje się pod względem estetycznym. Mam nadzieję, że system operacyjny i magia, o której się tyle mówi, wynagrodzi mi wszystkie te niedoskonałości.
[Nowak]
W moim wypadku zakup iPhone'a wiązałby się z natychmiastowym zakupem MacBooka. A to dlatego, że w iPhone'ach nie można zmienić domyślnej przeglądarki. Chcąc zachować jako taką wygodę pracy musiałbym przerzucić się z Chrome'a na Safari, ale wtedy do pełni szczęścia potrzebuję nowego komputera. Mimo że obecny jest świetny - topowa konstrukcja z Windowsem.
Jednorazowy zakup MacBooka oraz iPhone'a oznacza niezłą sumkę. Dlatego... gdybym kupował iPhone'a, to wybrałbym iPhone'a 7 Plus, który ma wszystko, czego potrzebuję, a do tego można go teraz kupić za naprawdę rozsądne pieniądze.
To wszystko jednak czyste spekulacje, bo... nie zamierzam na razie porzucać Androida na rzecz iOS-a.
[Barycki]
Nie kupuję. Czekam na nowego SE i Maca Mini. Do skutku.
A Ty, kupisz iPhone'a 8, iPhone'a 8 Plus lub iPhone'a X?
Kupisz iPhone'a 8, iPhone'a 8 Plus lub iPhone'a X?