Hotel Gołębiewski ma dość duży problem na Facebooku. Firma po raz kolejny boryka się z oszustami, którzy podszywają się pod znaną markę “Gołębiewski” i organizują w internecie konkursy, w których... nie można nic wygrać, a można tylko stracić.
Zasada działania facebookowych oszustów jest niezmienna od wielu miesięcy, a nawet lat. Tworzą oni strony, które podszywają się pod istniejące marki i w imieniu tych marek organizują konkursy, w których obiecują świetne nagrody.
W przypadku Hotelu Gołębiewski oszuści obiecali, że zabiorą zwycięzców na tygodniowy urlop. Chętnych nie brakowało - wpis z informacją o konkursie udostępniono ponad 63 tys. razy, co przełożyło się na ponad 33 tys. polubień profilu “Hotel Gołębiewski - Karpacz”. Jest to jednak profil fałszywy.
https://www.facebook.com/1627759334138911/photos/a.1932746040306904.1073741828.1627759334138911/1932746466973528/?type=3&theater
Oryginalny - “Hotel Gołębiewski Karpacz” - ma 45 161 polubień, czyli… wcale nie tak wiele więcej niż profil prowadzony przez oszustów.
https://www.facebook.com/HotelGolebiewskiKarpacz/photos/a.1367031200042950.1073741845.118679258211490/1499360703476665/?type=3&theater
Firma oficjalnie odcina się od konkursu i informuje swoich fanów, że ktoś się pod nią podszywa. Jednak komunikat o oszustwie udostępniło tylko pół tysiąca osób. A to oznacza, że oszuści mają znacznie większy zasięg niż prawdziwy Gołębiewski.
Na czym polega oszustwo?
Osoby prowadzące fałszywą stronę zachęcają użytkowników Facebooka do wzięcia udziału w zabawie, która nie wymaga od nich wielkiego zaangażowania. Zwykle wystarczy polubić stronę, udostępnić wpis i napisać komentarz. W zamian ma czekać możliwość wygrania wymarzonej nagrody.
Po pewnym czasie przychodzi pora na ogłoszenie wyników. Wśród linków do profili osób, które wygrały znajduje się zawsze link podobny do tego:
facebook.com/profile.php?=7432645066541
Tego typu odnośnik nie prowadzi do profilu osoby, która wygrała w konkursie - co sugerują oszuści - a jedynie do profilu osoby, która aktualnie jest zalogowana na danym urządzeniu do Facebooka. Czyli każdy klikający zostaje przeniesiony na swój własny profil, co pozwala mu uwierzyć, że to właśnie on znalazł się na liście zwycięzców.
Później należy już tylko wypełnić formularz dla zwycięzców i wysłać SMS w celu weryfikacji użytkownika. I właśnie o ten SMS chodzi, bo to na nim oszuści zarabiają.
Użytkownik, który myśli, że właśnie coś wygrał, pod pozorem weryfikacji konta zapisuje się do często bardzo drogich subskrypcji SMS Premium, w ramach których będzie otrzymywał SMS-y z wiadomościami, pogodą lub horoskopami, a za każdy taki odebrany (!) SMS będzie musiał zapłacić.
https://www.youtube.com/watch?v=qKantHZI8nM
W oszustwie z Hotelem Gołębiewskim użytkownicy są proszeni o wysłanie dwóch wiadomości na numer 92555. Za każdego SMS-a zapłacą po 30,75 zł. Czyli stracą co najmniej 60 zł i… oczywiście nic nie wygrają.
Na stronach Urzędu Komunikacji Elektronicznej możemy sprawdzić, że od sierpnia 2016 roku za świadczenie usług pod numerem Premium SMS 92555 odpowiada firma Scenic Group Sp. z o. o. zarejestrowana przy ulicy Podchorążych 73 lok. 33 w Warszawie. Ten sam podmiot odpowiada m.in. za prowadzenie internetowych serwisów z wróżbami online.
Co może zrobić Hotel Gołębiewski?
Oszuści podszywają się pod jego markę, wykorzystują oryginalne logo oraz oficjalne grafiki promocyjne. Mamy więc tutaj do czynienia nie tylko z oszustwem w rozumieniu art. 286 Kodeksu Karnego, ale również z naruszeniem własności intelektualnej oraz naruszeniem własności przemysłowej - zauważa Jakub Kralka, prawnik i opiekun działu prawnego na Bezprawnik.pl. To oznacza, że Gołębiewski może sprawiedliwości dochodzić w sądzie.
Na Facebooku hotel również może rozegrać kwestię fałszywego profilu na swoją korzyść. Firma powinna spróbować przejąć stronę oszustów i scalić ją ze swoją własną. W ten sposób przejęłaby fanów, którzy nieświadomie polubili niewłaściwe konto na Facebooku.
Aby to zrobić, należy skontaktować się z administracją Facebooka - podobną operację swego czasu wykonała marka Frugo, która po powrocie kultowego napoju na sklepowe półki, postanowiła przejąć fanpage prowadzony przez osoby trzecie, który bazował na znaku towarowym Frugo.
Jak nie dać się oszukać?
Przede wszystkim należy z nieufnością podchodzić do konkursów na Facebooku i dokładnie sprawdzać profile, które organizują konkursy z nagrodami. Bardzo rzadko się zdarza, że za polubienie wpisu i jednowyrazowy komentarz ktoś będzie chciał nam dać prezent warty kilka tysięcy złotych.
Ostatnim znakiem, który powinien wyjaśnić, że ktoś próbuje nas oszukać, jest prośba o wysłanie SMS-a lub SMS-ów weryfikacyjnych na numery o podwyższonej opłacie. Cenę SMS-a na numery premium można sprawdzić na stronie UKE.
Jeśli nie korzystamy na co dzień z SMS-ów Premium, to możemy całkowicie zablokować je u naszego operatora. Stosowne informacje znajdują się na stronach internetowych operatorów, a zmian można dokonać logując się na swoje konto lub kontaktując się z konsultantem np. przez telefon.
Zaś trafiając na próbę oszustwa i fałszywe strony na Facebooku powinniśmy wysyłać zgłoszenia do administracji serwisu z prośbą o zablokowanie takich witryn. W tym celu należy korzystać z opcji Zgłoś Stronę.
Utrapienie polskiego hotelu – fałszywa strona na Facebooku ma większy zasięg niż prawdziwa