Uber wprowadza w swojej aplikacji nową funkcję, która pozwoli zaznaczyć na trasie kilka punktów, które kierowca ma odwiedzić podczas kursu. Oprócz tego pasażerowie będą mogli komunikować się z prowadzącymi pojazd przez chat online.
Aplikacja Uber stale się rozwija, a jej twórcy starają się ułatwiać życie zarówno pasażerom, jak i kierowcom. Najnowsza aktualizacja ucieszy klientów, którzy podczas przejazdu z punktu A do punktu B mają potrzebę zatrzymać się w określonych miejscach.
Wiele miejsc docelowych podczas jedngo kursu Uberem.
Podczas jednego kursu będzie można od razu wpisać adresy trzech miejsc, w które kierowca ma pojechać. Do tej pory pasażerowie mogli zmienić miejsce docelowe dopiero po dojechaniu do pierwszego z nich lub samodzielnie tłumaczyć kierowcy, gdzie powinien pojechać.
Możliwość wskazania punktów pośrednich w trakcie przejazdu niezmiernie mnie cieszy. Przyda się to użytkownikom, którzy np. jadą na imprezę i zgarniają po drodze kilka innych osób z różnych dzielnic. To również dobre rozwiązanie, gdy w drodze na miejsce musimy komuś coś przekazać.
Pasażerowie Ubera mogą zatrzymać się w pośredniej lokalizacji na 3 minuty bez ponoszenia dodatkowych kosztów poza opłatą za minutę. W przypadku postojów dłuższych niż 3 minuty aplikacja może doliczyć dodatkową opłatę, aczkolwiek nie wiadomo jeszcze, jak wysoką.
Komunikator dla pasażerów wewnątrz aplikacji Uber.
Pasażerowie kontaktujący się z kierowcą nie muszą wysyłać wiadomości SMS ani dzwonić, by uzgodnić dokładne miejsce odbioru. Od teraz będzie można wysłać wiadomość za pośrednictwem chatu wbudowanego bezpośrednio w aplikację. To znacznie lepsze rozwiązanie niż zwykłe wiadomości tekstowe.
Kierowcy nie będą musieli odpowiadać na wiadomość tekstem. Po ich stronie aplikacja pozwoli na wysłanie ikony kciuka sygnalizujące przyjęcie do wiadomości wskazówek dojazdu. Przyznam, że tej funkcji mi brakowało. Często jestem w miejscu, gdzie nie jest łatwo dojechać, nie znając okolicy.
Inna sprawa, że nie mam pewności, czy kierowca Ubera sobie poradzi sobie z odczytaniem wiadomości.
Wielokrotnie trafiłem niestety na obcokrajowców, którzy mieli spore problemy z porozumiewaniem się w naszym języku przez telefon. Obawiam się, że mogą mieć problemy z odczytaniem wiadomości w języku polskim i będą potwierdzać ich odczytanie tylko po to, by ukryć swoją niewiedzę.
Niemniej jednak nowości, które zostały wprowadzone po sugestiach, które zgłaszali zarówno kierowcy, jak i pasażerowie, cieszą. Dzięki temu Uber ułatwi porozumiewanie się obu stronom transakcji. Nowości trafiły już do pierwszych szczęśliwców, a reszcie udostępnione zostaną falami.
Czekam teraz na kolejne aktualizacje Ubera, które jeszcze bardziej ułatwią poruszanie się po mieście.
Cieszą mnie te nowości, ale nie mogę doczekać się wprowadzenia na polskim rynku funkcji, z której mieszkańcy innych miast korzystają od dawna. Chodzi o UberPool, czyli możliwość zamawiania przejazdów wraz z innymi użytkownikami aplikacji jadącymi w tym samym kierunku.
Algorytmy Ubera w wybranych miastach dopasowują pasażerów zmierzających w tym samym kierunku, a kierowca może wykonywać kilka kursów jednocześnie. Użytkownicy oszczędzają, a Uber i osoba wykonująca przejazd zarabia więcej, niż przy transportowaniu tylko jednej osoby.
Nie musisz już dzwonić do kierowcy Ubera, żeby uzgadniać odbiór